Przejdź do głównej zawartości

Fluid matujący z Bielendy - Recenzja ♥

Ostatnio byłam na zakupach w Rossmannie i po zakupie kilku rzeczy dostałam próbki fluidu matującego z Bielendy. Zaskoczyło mnie to gdyż nie spotkałam się jeszcze z tym, że Rossmann rozdaje próbki jakiś kosmetyków, ale może to nie pierwszy raz gdyż rzadko coś tam kupuje.

Zastanawiałam się czy nałożyć ten fluid, gdyż nie użwyam go w gorące dni, ale że wyjeżdżałam na wakacje i kosmetyki miałam już w walizce, a musiałam załatwić coś na mieście jeszcze chciałam się pomalować. Myślę, że to był dobry pomysł ponieważ nie obciążał mojej buzi, wręcz go wogule nie czułam. Co do tego czy jest matujący odpowiedź brzmi TAK. Nie musiałam używać dużej ilości pudru. Kiedy będę w Rossmanie, albo w innym sklepie gdzie jest Bielenda napewno moje próbki zamienie na normalny fluid .  Trwałość również była widoczna przez cały dzień.


                                                              Miłego dnia ♥


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Marcowy makijaż / Lovely, essence, hean...

Hejka !           Już zapowiadała się ostatnio przepiękna wiosna, lecz pogoda jest bardzo zmienna i przyniosła nam piękną zimę. Dlatego na rozgrzanie się przez zimne dni w moim przypadku testuje gorące nowości ostatnio wydane oraz ostatnio zakupione. Dlatego w dzisiejszym poście ponownie będą królowały żywe i bardzo ciepłe kolory. Kosmetyki, które użyłam : ♥ Paletka Lovely Peach desire  Link ♥ Paletka Essence All about Roses  Link ♥ Podkład z Maybelline Affinitone numer 3  Link ♥ Puder z Miss Sporty So Matte  Link ♥ Tusz do rzęs z Lovely Pump Up  Link ♥ Korektor z Miss Sporty Perfect stay numer 001  Link ♥ Korektor z Rimmel Wake Me Up numer 001 Link ♥ Rozświetlacz z Lovely Gold Highlighter  Link ♥ Cień z Hean High Definiton numer 824  Link Jak wykonałam makijaż oczu ? Jako bazę nałożyłam beżowy cień z paletki Lovely. Ogólnie cały makijaż i pojedynczym cieniem wykonałam ten makijaż. Paletka z essence posłużyła mi tylko do brwi. W załamanie dałam ostatni cień brązowy

Ulubieńcy / Rimmel, Maybelline, Essence, Lovely i Wibo

Hej ! Na początek chciałabym was zaprosić na mojego Instagrama, gdzie będziecie cały czas na bierząco z postami, nowo zakupionymi kosmetykami i recenzjami.  Chciałabym was jeszcze poprosić o komentowanie i obserwowanie, gdyż niedługo zacznę robić rozdania, dla tych którzy będą na bierząco.  Moja nazwa na instagramie : _vivabl_ W dzisiejszym poście chcę wam przedstawić moich ulubieńców ostatniego czasu. Więc jeżeli sprawy organizacyjne są już powiedziane, zapraszam was do czegoś ciekawszego. 1. Podkład Lasting Finish od Rimmela w odcieniu 010 Light Porcelain Jest to podkład z bardzo fajną formułą, która jest bardzo lekka. Po nałożeniu go zapewnia bardzo długie krycie i daje naturalny efekt. Nie czujemy go na twarzy, co daje komfort. Co jest najważniejsze w tym podkładzie to to, że jest odporny na pot. Dzięki temu bardzo sprzyja przy tych gorących warunkach latem. Zawiera SPF 20, czyli chroni przed słońcem! 2. Korektor z Maybelline Fit me ! o odcieniu 05 Korekto

Odtwarzam najlepszy makijaż na randke Adrianny Grotkowskiej #1

Hejka ! Chciałabym rozpocząć nową serie postów, związanej z odtwarzaniem makijażu. W komentarzach pod każdym postem będziecie mogli pisać, jaki kolejny makijaż mogłabym odtworzyć. Tak jak Adrianna wspomniała na początku filmu, najlepiej nie przesadzać z makijażem na pierwszą randkę, gdyż wszystkie jesteśmy piękne i nie trzeba tego zakrywać. W tym makijażu jako pierwsze były brwi. Użyłam do tego kredki z Wibo Eyebrow pencil Shape&Define o numerze 2 . Jednakże na początku, tak jak w filmie nałożyłam na brwi korektor z Maybelline Fit me nr.05. Brwi starałam się robić naturalnie, a nie w stylu "tumblr", które są bardzo często spotykane. Kiedy widać było prześwity, nałożyłam małym pędzelkiem, cień brązowy z paletki all about Roses z Essence. Na koniec czyściłam linię brwi również korektorem z Maybelline. Zaczęłam nakładać w makijażu twarzy, podkład z Rimmel Lasting Finish o numerze 010 Light Porcelain. Nałożyłam jedną wartstwę , gdyż nie chciałam przesadzać i tworzyć