Jak wam mijają pierwsze dni nowego roku ? Macie może jakieś postanowienia?
Dzisiaj przychodzę do was z testem nowości, gdyż dawno go nie było. Spowodowane jest to tym, iż mam jeszcze inne ciekawe posty do napisania, a brak czasu uniemożliwia mi testowanie kosmetyków.
Snapchat: Vikiforever1
Instagram : _vivactoriia_
Moja poczta:
Vivactoriaa@wp.pl
Napiszcie również czy mieliście jakiś z tych produktów i jak wam się sprawdził :)
Dzisiaj przychodzę do was z testem nowości, gdyż dawno go nie było. Spowodowane jest to tym, iż mam jeszcze inne ciekawe posty do napisania, a brak czasu uniemożliwia mi testowanie kosmetyków.
Maseczka oraz balsam do ust. Są to kosmetyki, które testowałam ostatnio.
Zacznijmy może od limitowanego EOS, który kupiłam w Douglasie za około 25 złotych. Co mogę o nim powiedzieć... na pewno to, że :
- W miarę dobrze nawilża
- Ma piękny zapach (Peppermint Mocha )
Moim zdaniem EOS jest sławny ze względu na wygląd, gdyż jest wiele innych pomadek co lepiej nawilżają od EOS.
Następną rzeczą jest przesłodka maseczka w płachcie Animal Mask. Jest to maska, która ma za zadanie :
- Mocnego wybielenia
- wyrównuje koloryt skóry
- Niweluje cienie
- Pomaga zapanować nad przebarwieniami
- Zwiększa nawilżenie
Moim zdaniem ta maska spełniła wszystkie te zadania, więc jest godna polecenia
Moje Social Media :Snapchat: Vikiforever1
Instagram : _vivactoriia_
Moja poczta:
Vivactoriaa@wp.pl
Napiszcie również czy mieliście jakiś z tych produktów i jak wam się sprawdził :)
Komentarze
Prześlij komentarz